Niestety, rozczarowałam się, dłużyzny i dłużyzny, nijaka fabuła. Film uratowany jedynie przez Gajosa, Woronowicza, Radwan, galop koni i pejzaże, a młodzi aktorzy polegli.

Jodie Foster odrzuciła role z powodu innych zobowiązań..a Meryl Streep nie mogła? :)) to tak pól żartem/ pol serio.
Mam nadzieje, że to będzie niezłe kino bo mimo, że Jodie nie mogła to obsada daje nadzieje na coś dobrego.

Film nudny pierwszy raz wyszedłem z kina przed końcem seansu zresztą nie tylko ja lubię filmy kostiumowe i historyczne ale tego nie da się oglądać miałem wrażenie że został zrobiony specjalnie na obchody 100 lecie niepodległości ale nie tedy droga film jest za długi wątki nie ciekawe nie polecam!

Skąd te zachwyty. Czyżby zmaterializował się budżet na reklamę szeptaną?

Czytając o nagrodzie w Gdyni, patrząc na ocenę tu i pozytywne opinie, wybrałam się dziś z mężem do kina... Wiele sobie obiecywalam, a to co dostałam to i owszem piękne zdjęcia, muzyka, swietna gra aktorska i to tyle. Niestety nawet rewelacyjni aktorzy nie dali rady, jeżeli scenariusz pozbawiony jest jakiejkolwiek...

Pod względem wizualnym super. Pod względem emocji beznadziejnie. Takie to wszystko mdłe i rozmyte. Scenariusz i dialogi słabizna. Nie pomogło zatru u dnienie aktorów z górnej półki, bo co zagrał Simlat, Chabior, Olbrychski, Szyc? Niewiele, bo i niewiele było do zagrania. A przecież to ścisła czołówka polskich aktorów....

Film warto obejrzeć tylko dla zdjęć, muzyki i Gajosa mówiącego po kaszubsku. Jeśli ktoś szuka porywającej historii, pięknej miłości czy też faktycznie tych okrzyczanych na prawo i lewo trudnych relacji kaszubsko-polsko-niemieckich, to w Kamerdynerze nic z tych rzeczy nie znajdzie.
Historia w filmie poszarpana, tak jak...

jak dla mnie po prostu strasznie nudny. niby ładnie nagrany, temat z ogromnym potencjałem, a jednak film jak gdyby nagrany na konkurs najnudniejszej fabuły roku

Czy ktoś rozpoznaje muzykę ze zwiastuna? Chyba, że to oryginalny motyw nagrany do filmu. Swoją drogą wiele ujęć bardzo kojarzyło mi się z "Pokutą".

Pierwszym filmem z jakim skojarzył mi się "Kamerdyner" jest "Superprodukcja" Machulskiego. Zawiera wszystkie cechy, które ta komedia obśmiewa. Nawet jest scena typu: wchodzę, przechodzę przez pokój, siadam, i kwestia (przez chwilę myślałem, że bohaterka powie "otóż nie Marianie"). To kolejny, typowy film o Niemcach...

film ma bardzo słaby scenariusz i miejscami jest nudnawy, Fabjański, o dziwo, dobrze wypadł, choć mógłby popracować nad dykcja, jego partnerka Zydek już nieco gorzej, źle dobrana do roli, Woronowicz, Gajos i Szyc oraz Simlat jak zwykle na poziomie, bardzo dobra stenografia, pejzaże, kostiumy i muzyka, film dotyka mało...

Kamerdyner jest bardzo klimatyczny, rozbudowane sceny i niebanalne dialogi.
Które elementy zrobiły na Was największe wrażenie ?
1. Stawianie slupkow granicy polsko-niemieckiej przez Kaszubow i rozmowa Miotke z Kraussem.. 'Odplacimy sie Wam za ten Wersal'
2. Rozmowa Miotke z wyslannikiem polskiego rządu i podusmowanie...

Chyba w ostatniej chwili wybrałam się na film. Nie spodziewałam się zachwytów. Tymczasem muszę stwierdzić że obraz mnie wzruszył i poruszył. Niewiele wiem o historii Kaszub i chyba zajrzę do źródeł, by sobie wszystko w głowie poukładać. Poplątane historie Polaków z innymi narodami jakie pojawiają się w polskim kinie...

Wspaniały film, genialna gra aktorska, ujmująca muzyka-gorąco polecam.

Mozna przymknac oko na niescislosci historyczne (dyskusje o rewolucji w Berlinie i powstaniu wielkopolskim w pieknej, letniej scenerii), gdyz to nie dokument, jednak narracja filmu jest chaotyczna i strasznie nierowna - pewne etapy w historii ukazanej w filmie ciagna sie powoli, inne przedstawione sa ekspresowo, co...

Problemem tego filmu jest chyba to, że aż 3 osoby pisały scenariusz. Co niestety przekłada się na warstwę dialogową i nierówność filmu. Rozbuchany wątek miłosny będący kręgosłupem filmu też nie pomógł. Natomiast sam pomysł na film, historia niemieckiego rodu podana bez klisz, gra aktorska (zwłaszcza Woronowicz i Gajos)...

Po prostu nuda i tyle. Po godzinie trzeba było wyjść, bo już nie było nadziei, że coś z tego będzie. Jakieś to takie niemrawe, nijakie, wlokące się. Nawet te krajobrazy jakieś mdłe, jakby pozbawione niektórych kolorów. Pewnie sobie taki jakiś zabieg artystyczny. W ogóle też obraz jakiś taki nieostry. Generalnie szkoda...

Film rozpoczynał sie obiecująco, a wyszło słabo. Na niezwykłe uznanie zasługują zdjęcia i muzyka. Faktycznie są to (jedyne) urzekające elementy. Niestety fabuła jest nudna, romans bohaterów i ich tragizm był b. słabo zarysowany, jakos nie mogłam się w czuć "w ich miłość". Do tego Fabijański - nie, nie, nie. Emocje jak...

Pierwszy polski film, w którym nie ma problemu z dźwiękiem.. Jest nawet na wysokim poziomie!

''Przez cztery dekady na ziemiach pomorskich toczą się losy Niemców, Polaków i Kaszubów'' Przecież Kaszubi w ogromnej większości uważają się za Polaków pomimo dużego stopnia tożsamości regionalnej. Wierzę że ten wpis to wynik niedopatrzenia a nie próba budowania kolejnego ''narodu góralskiego'' jak to próbował robić...